Pomysł na ramowy program dla szkół podstawowych
Za co polscy uczniowie dostają oceny? Zastanawiałem się nad tym dziś rano.
W większości przypadków za wyuczenie się na pamięć encyklopedycznej wiedzy, którą bez trudno można znaleźć na Wikipedii. Polska szkoła jest nieefektywna, zniechęcająca zarówno uczniów i nauczycieli. Zdarzają się wyjątki, ale one nie tyle potwierdzają regułę, co świadczą o tym, że niektórym chce się czegoś więcej.
Doszedłem do następującego wniosku, edukacja w szkole podstawowej powinna opierać się na następujących przedmiotach:
– Matematyka – nie trzeba wyjaśniać
– Angielski – pięć lekcji tygodniowo
– Literatura, dla patriotów: Język polski
– Przyroda – ujęcie interdyscyplinarne
– Sztuka – połączenie muzyki, plastyki, filmu i teatru
– 45+ dla Planety – czyli przygotowanie dzieci do życia w warunkach, gdy homo sapiens rozmnaża się w sposób wykładniczy, tylko zasobów Ziemi tak nie przybywa.
– ZTP – „komunistyczne” zajęcia praktyczne. Wolałbym, żeby nasze dzieci umiały wbić gwóźdź, upiec chleb, posadzić drzewo, niż deklamować o pantofelku, a jeśli już o nim, to czemu nie można pić wody ze stawu i jak ją uzdatnić.
– Sport – też nie trzeba wyjaśniać.