Dlaczego hazard tak silnie uzależnia? Sposób, jak sobie z tym poradzić
Dlaczego nagroda pojawiająca się z rzadka i niemożliwa do przewidzenia, na przykład sugestia, że być może wygramy na loterii ma tak wielkie działanie wzmacniające? Dlaczego hazard tak silnie uzależnia – pyta Robert M. Sapolsky w książce “Małpie amory” (Prószyński i Spółka, Warszawa 2008).
Kora płata czołowego mózgu odpowiada za kontrolę i zarządzanie, odraczanie gratyfikacji i długotrwałe planowanie. Kora czołowa radzi też sobie z podszeptami układu limbicznego typu: – Przestań się uczyć, idź się zabaw.
Osoby z rozwiniętą aktywnością w tej korze uchodzą za sztywniaków, socjopaci – nie bardzo jej używają. Jeśli zaś ten obszar mózgu ulegnie zniszczeniu – mamy do czynienia z zachowaniami agresywnymi, niedostosowanymi społecznie. Ale skąd kora czerpię siłę do samodyscypliny. Kluczowa jest dopamina, neuroprzekaźnik odpowiedzialny za przeżywanie przyjemności. Mózg i jego neuroprzekaźniki mówią:
– bądź cierpliwy, ucz się, zdasz egzamin;
– staraj się o kobietę, a nuż otrzymasz nagrodę w postaci…
– graj w lotto, w kasynie, wygrasz.
Robert Sapolsky dowodzi, że dopamina każe korze mózgowej zachować dyscyplinę i najsilniej pozwala odczuwać przyjemność nie w zależności typu: jeśli będę miły i czarujący, to dostąpię kobiecych wdzięków. Najbardziej fascynująca jest zależność: jeśli będę miły i czarujący, to być może… “Całkowita ilość wydzielanej dopaminy jest największa w sytuacji największej niepewności co do tego, czy nagroda się pojawi”.
To określa, dlaczego hazard jest tak silnie uzależniający. Nagroda w postaci wygranej, jakkolwiek byłaby nieprawdopodobna, jest tak silnie motywująca, że w skrajnej sytuacji doprowadza hazardzistów do ruiny finansowej.
To być może także określa, dlaczego mężczyźni kochają zołzy, a kobiety – oschłych macho. Bo zarówno kobiety, jak i mężczyźni czekają na nagrodę, która być może się pojawi: ona w końcu da d..; on w końcu będzie miły.
A jak komuś takie relacje nie odpowiadają, może zamienić kasyno w bardziej przewidywalne pole gry lub wyjść z kasyna. I znaleźć inne, pożyteczne przyjemności. Łatwo się mówi, nie?
A w przypadku relacji między ludźmi wybory są dwa: albo Ty się zmieniasz, albo ja wychodzę z takiej toksycznego związku. Albo ją akceptuję i gram dalej.